SW-4

Adam Pawlak
Posty: 888
Rejestracja: 01 lis 2017, 0:39

SW-4

Post autor: Adam Pawlak » 28 lut 2018, 17:20

Bezzałogowy śmigłowiec SW-4 Solo wykonał pierwszy lot bez pilota bezpieczeństwa na pokładzie. Oblot wykonano na lotnisku Taranto-Grottaglie.

Śmigłowiec SW-4 Solo pozostawał w powietrzu przez 45 min. W tym czasie wszystkie jego systemy działały zgodnie z oczekiwaniami. Próby objęły, m.in. zdalne uruchomienie oraz wyłączenie silnika na ziemi, automatyczny start i lądowanie, zawis oraz przyspieszenie w locie do przodu, automatyczną nawigację po ustalonych punktach do obszaru działania i z powrotem i symulację misji obserwacyjnej.

- To najnowsze osiągnięcie po raz kolejny potwierdza wiodącą rolę Grupy Leonardo w Europie w rozwoju bezzałogowych systemów powietrznych, tj. w sektorze, w którym zobowiązaliśmy się rozszerzać naszą – już teraz znaczącą – obecność. Chciałbym podziękować lotnisku Grottaglie oraz wszystkim zaangażowanym instytucjom lotniczym za ich wkład w osiągnięcie tego kluczowego kamienia milowego – powiedział Alessandro Profumo, CEO Leonardo.

RUAS/OPH Solo powstał na bazie śmigłowca SW-4, opracowanego i produkowanego przez należące do Leonardo PZL-Świdnik. Jest on wyposażony w zaawansowane systemy i urządzenia obserwacyjne wytwarzane przez Leonardo we Włoszech i Wielkiej Brytanii. Solo zaprojektowano z myślą o realizacji misji z pilotem na pokładzie lub bez niego. Od grudnia 2016 w Grottaglie i Świdniku odbywały się próby w locie z pilotem bezpieczeństwa na pokładzie w celu zweryfikowania charakterystyki operacyjnej maszyny oraz sprawdzenia procedur w locie zarówno w sytuacjach normalnych, jak i awaryjnych

http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=24596

Adam Pawlak
Posty: 888
Rejestracja: 01 lis 2017, 0:39

Re: SW-4

Post autor: Adam Pawlak » 20 cze 2018, 14:34

Rynek jednosilnikowych maszyn cywilnych wskazywany był jako przyszłość dla produkowanego w Świdniku śmigłowca SW-4, także w naszym kraju rośnie liczba użytkowników i posiadaczy wiropłatów tej klasy. Szansę dla, trochę topornego, SW-4, widziano właśnie w jego dopracowaniu i uatrakcyjnieniu. Leonardo Helicopters, właściciel lotniczego Świdnika, zaprezentował w 2016 roku na amerykańskim Heli Expo AW009 (SW-4 dostosowany nazwą do systemu w ówcześnie funkcjonującego brandu AgustaWestland), proponując dla niego mocniejszy silnik Rolls-Royce M250-C30P i nowy kokpit Genesys Aerosystems. Przed tegoroczną odsłoną Heli Expo firma z kolei poinformowała, że śmigłowce jednosilnikowe nie są już dla Leonardo Helicopters priorytetem, a projekt AW009 zostaje zamrożony.

Informacje takie podał przed kilkoma dniami prestiżowy branżowy flightglobal.com, powołując się na słowa szefa „dywizji” Gian Piero Cutillo. Włoch nie określił także, kiedy projekt AW009 zostanie wznowiony, ale nakreślił, że nie będzie to miało miejsca w perspektywie średnioterminowej. W kategorii maszyn jednosilnikowych firma stawia na bliższe włoskim korzeniom rozwiązanie w postaci AW119Kx. Z innych zadań, Leonardo skupić się ma na rozwoju zmiennopłata AW609 (testy jego elementów prowadzono również w PZL-Świdnik) oraz dobrze sprzedającym się AW139. Tysięczny egzemplarz tej maszyny zostanie sprzedany w 2019 roku, do czego przyczynia się także świdnicka firma Leonardo, to właśnie w naszym kraju powstają jego kompozytowe kadłuby.

Komunikat o zamrożeniu projektu AW009, cywilnej wersji SW-4, zbiega się w czasie z informacją producenta o postępach w programie bezzałogowej odmiany Solo. 27 lutego br. przekazano, że maszyna po raz pierwszy odbyła lot bez pilota na pokładzie. Próby, prowadzone na terenie włoskiego lotniska Taranto-Grottaglie, objąć miały zdalne włączenie i wyłączenie silnika, automatyczny start i lądowanie, zawis oraz przyspieszenie w locie do przodu, automatyczną nawigację po ustalonych punktach do obszaru działania i z powrotem oraz symulację misji obserwacyjnej. Maszyna wzbiła się w powietrze na wysokość 1500 stóp i osiągnęła prędkość 60 węzłów. Lot trwał 45 minut. Dotychczas Solo wykonywał loty, ale zawsze dla bezpieczeństwa z pilotem na pokładzie.

http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/n ... owany-sw-4

Adam Pawlak
Posty: 888
Rejestracja: 01 lis 2017, 0:39

Re: SW-4

Post autor: Adam Pawlak » 29 lut 2020, 14:26

Bezzałogowy śmigłowiec SW-4 Solo, będący wspólnym dziełem Leonardo Helicopters i PZL Świdnik, wziął udział w demonstracji obejmującej działania w środowisku morskim, w tym współpracę z fregatą FREMM i z siłami specjalnymi. Pokaz odbył się w ramach finansowanego przez Unię Europejską programu OCEAN 2020.

Pod koniec listopada ubiegłego roku odbyła się pierwsza szeroko zakrojona demonstracja efektów pracy konsorcjum OCEAN2020 mającego na celu zwiększenie świadomości sytuacyjnej marynarek wojennych przy użyciu najnowszych zdobyczy techniki w tym satelitarnych i bezzałogowych aparatów latających. Ćwiczenia odbyły się w Zatoce Tarenckiej, a udział w nich wziął między innymi śmigłowiec bezzałogowy/opcjonalnie pilotowany SW-4 Solo, będący wspólnym opracowaniem Leonardo Helicopters i wchodzących w skład grupy zakładów PZL Świdnik.

W ćwiczeniu przeprowadzonym 20 i 21 listopada wzięło udział pięć okrętów (włoskie fregaty Martinengo i Fasan, hiszpańska fregata Santa Maria, grecka fregata Lemnos i francuski zaopatrzeniowiec Var), 9 typów morskich i powietrznych systemów bezzałogowych (SW-4 Solo, AW Hero, OPAS BK180-ISP, Pelicano, SEAD-23, SeaRider, Inspector, Seascan i l’AUV A9), pięć satelitów (COSMO-SkyMed, ATHENA FIDUS, HELLAS, SYRACUSE oraz INMARSAT), dwie naziemne sieci komunikacji, cztery narodowe centra operacji morskich (w Rzymie, Kartagenie, Atanach i Lizbonie) i znajdujący się w Brukseli prototyp europejskiego centrum operacyjnego.

Jak podaje Leonardo, celem demonstracji było zaprezentowanie jak systemy bezzałogowe mogą pomóc w zwiększeniu świadomości sytuacyjnej na morzu, przyczyniając się do zwiększenia integracji i interoperacyjności wszystkich uczestników operacji morskiej. Przedsięwzięcie było prowadzone pod przewodnictwem włoskiej marynarki wojennej. W ciągu dwóch dni przeprowadzono dwa scenariusze. Pierwszy polegał na zatrzymaniu „zagrażającego bezpieczeństwu” statku. Drugi na przechwyceniu jednostki stawiającej miny na akwenie, w którym ma zostać przeprowadzona operacja desantowa.

W czasie tych działań bezzałogowy SW-4 Solo był zaopatrzony w radiolokator Leonardo Osprey 30 i głowicę optoelektroniczną Goshawk II firmy Hensold z 15-calową kamerą światła dziennego i termowizyjną. Śmigłowiec działał zintegrowany z systemem dowodzenia fregaty typu FREMM Martinengo i był sterowany z jej pokładu. Maszyna wykonała w ten sposób cztery misje. M.in. wykrywała, identyfikowała i klasyfikowała podejrzane jednostki na morzu. W tych działaniach radiolokator służył do wykrycia i identyfikacji celów, a głowica z sensorami optycznymi do identyfikacji i automatycznego śledzenia.

SW-4 wspierał też żołnierzy sił specjalnych w czasie abordażu dzieląc się informacjami ze swoich sensorów z przewożącymi ich środkami transportowymi: łodzią klasy RHIB i śmigłowcem NH90.

Leonardo testował tez mniejszy bezzałogowiec ze swojej stajni: AW Hero i zbierający informacje i dokonujący ich fuzji system Tactical Situation Digital Table (TSDT).

W konsorcjum OCEAN2020 znajdują się obecnie 42 firmy i instytucje badawcze z 15 państw europejskich. W program zaangażowane są też ministerstwa obrony Grecji, Hiszpanii, Portugalii i Litwy. Kolejna demonstracja ma zostać przeprowadzona na Bałtyku w roku 2020. Program OCEAN 2000 realizowany jest w ramach Działań Przygotowawczych w Zakresie Badań Obronnych i finansowany przez Unię Europejską. Celem projektu jest rozbudowa potencjału bezzałogowych platform powietrznych, nawodnych oraz podwodnych w prowadzeniu rozpoznania i nadzoru akwenów morskich znajdujących się na wodach terytorialnych Unii Europejskiej. Polski przemysł zbrojeniowy, obok SW-4 Solo, reprezentuje w tym projekcie także będący członkiem konsorcjum i należący do PGZ OBR CTM.

https://www.defence24.pl/bezzalogowy-sm ... w-na-morzu

ODPOWIEDZ

Wróć do „Śmigłowce, wiatrakowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość